Owo później nadeszło kilka dni temu i z czeluści szuflady, po małych upiększeniach wyskoczyły Kura i Lis.
Kura jest mało chyża i może dlatego robi takie dumne wrażenie ;)
Lis natomiast, to straszny huncwot i tylko udaje niewiniątko
Następni dołączą niebawem :)
PS Cieszy mnie bardzo, że takie słówka nie znikają na dobre, i że staramy się o nich pamiętać.
Jakiś dłuższy czas temu czytałam informację o pracach nad Słownikiem wyrazów zapomnianych i wychodzących z użycia, na razie nie doszukałam się informacji o finale tych starań, ale myślę sobie, że fajnie by było :) Przy okazji pracy nad Lisem i Kurą przypomniał mi się świetny spot w ramach kampanii Ojczysty. Dodaj do ulubionych. Świetny jest :)
PS Cieszy mnie bardzo, że takie słówka nie znikają na dobre, i że staramy się o nich pamiętać.
Jakiś dłuższy czas temu czytałam informację o pracach nad Słownikiem wyrazów zapomnianych i wychodzących z użycia, na razie nie doszukałam się informacji o finale tych starań, ale myślę sobie, że fajnie by było :) Przy okazji pracy nad Lisem i Kurą przypomniał mi się świetny spot w ramach kampanii Ojczysty. Dodaj do ulubionych. Świetny jest :)
No to serwus ! :)
Pozdrawiam
Kokka
Pozdrawiam
Kokka
W moim domu często na moje dzieci mówię huncwoty i hultaje - zawsze w żartobliwym , ciepłym zabarwieniu. I jeszcze zamiast "ogarniać się" zdarza nam się przed wyjściem ochędożyć. Świetny post-i literacko i graficznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :) słówko "ochędożyć" jest świetne :)
UsuńMój kocur taką wiązankę (jak to pięknie napisałaś powyżej) słyszy ode mnie codziennie :) To taki rodzaj słownej pieszczoty... Jeszcze "drapichrust" u nas w domu występuje dosyć powszechnie... .
OdpowiedzUsuńMasz rację te piękne słowa znikają z powszechnego użytku.Tym bardziej myślę, że trzeba je odkurzyć, używać i cieszyć się nimi.
Kurka i lis są uroczy i huncwotowaci na całego, a minki mają iście gałgańskie <3
o tak ! drapichrust też jest jednym z moich ulubionych określeń na kota :) A jak coś razem nabroją to od gałganów im wymyślam , a co ! ;)
UsuńZaiste chędogie żeś grafiki poczyniła :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu te słówka były w ilości minimalnej i praktycznie lista by się zamknęła na tych wymienionych w poście. Najbardziej mi w pamięci zapadł urwipołeć,urwipoł... dziadek na mnie tak pieszczotliwie wołał ;)
Tak ! urwipołcie u mnie też były :)
UsuńKocham tego huncwota lisa, bo przyznam się, że prócz miłości ptasiej, posiadam też lisią (i wiele innych).
OdpowiedzUsuńBądź Kokka naszym słownikiem, do którego będziemy sięgać, jak do bogatej rzeki słów 'zapomnianych', by uczyć się tego, jak kiedyś rzeczywistość pięknie opisywano. Jednego czytelnika już masz :)
Pozdrowienia zasyłam i ukłony :)
Dziękuję Ci :) Słownik byłby ze mnie raczej skromny bo wiele z takich słówek gdzieś uleciało z biegiem lat, ale skrzętnie będę kolekcję poszerzać :)
UsuńNo a liski wiadomo , cudowne są <3
A może ten huncwot chciałby chyżo zdobyć wdzięki owej kurzej damy, a ona mu na to: nie tak chyżo :)? Ten zawstydzony, przymyka powieki?:)
OdpowiedzUsuńKutka na wacie- są wspaniali : )
Bo to taki absztyfikant i bardzo by chciał o Kurę uderzać w konkury... tak na przekór utartym schematom lisio-kurzym ;)
Usuń:)
UsuńCzołem:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzecudne huncwoty! lisek rewelacyjny! kto wie może spotka kiedyś największego gałgana w lesie wiewiórem zwanego???
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Gałgański Wiewiór ... to bardzo dobra myśl :)
UsuńWzruszyłam się:) w domu moich rodziców takie słowa są na porządku dziennym,a ja je tak uwielbiam.. perełki ojczyste.. a i jeszcze "baciar" często i lwowsko wyskakuje:) biję brawo za pomysł i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ogromnie mi miło ! Fajnie, że takie słowa wciąż żyją.
UsuńSłowa "baciar" używał często mój dziadek :)
Pozdrawiam
Świetne huncwoty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i Huncwotów :)
Usuń