Tym razem na warsztat poszły deski.
Plan zabudowy ulicy Kamienicznej przewiduje ciąg wąskich kamieniczek, ułożonych w linii prostej albo w półokręgu, może trochę na ukos, a może jedna za drugą. Jest też możliwość, że staną w kontrolowanym nieładzie. Na razie ukończono dwie, które same nie wiedzą jak najlepiej się ustawić. Podobno najważniejsze by okna były od wschodu słońca ;)
Pozdrawiam !
Kokka
Piękne!!! W wyższej, wnętrze pełne światła zachęca, by wejść do środka : )!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać dalszej ekspansji kamieniczek!
W wakacje dostałam - na Kaszubach - kawałeczek drewna lipowego od Ludowej Artystki, która zachęcała mnie, żeby w przerwie od gliny, spróbować. Ale nie mam odwagi naruszyć nieporadnym ruchem noża, dłuta, subtelnej powierzchni drewna... Myślę, że powinno trafić w Twoje ręce, na niewielką kamieniczkę:) POSTANOWIONE : )
aaaaa ! cieszę się ! cieszę i nie mogę doczekać :) :)
Usuńi ja, i ja : )
UsuńJestem pod wrażeniem tych cudownych kamieniczek i w ogóle pomysłu i kreatywności. Wspaniałe miasteczko się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJestem po raz kolejny pod mega wrażeniem tych pieczołowicie dopracowanych dachów... Piękne:)
OdpowiedzUsuńDzięki ! super, że Wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne! patrzę na te domki i mogę się rozpłynąć w marzeniach. Cudo!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo , dziękuję :)
Usuń