czwartek, 29 sierpnia 2013

Domki z odpadów - ciąg jeszcze dalszy

Dwa tygodnie urlopu minęły bardzo szybko ... za szybko ;) Już prawie pora opuszczać to ciche, urokliwe miejsce. Na koniec przedstawiam cztery domki powstałe w ostatnich dniach.






W tych ostatnich dniach naszego pobytu ujawnili się kolejni mali mieszkańcy. Pewna ciekawska popielica podglądała nas w łazience podczas kąpieli ;) Takie spotkanie to ogromne szczęście bo popielica jest w Polsce gatunkiem chronionym, zagrożonym wyginięciem. Te tutejsze mają się chyba całkiem nieźle i oby tak pozostało :)


To by było na tyle z wakacyjnego odpoczynku. Kilka domków zostawiam tutaj na prośbę właścicieli Chatki. Reszta jedzie z nami do domu, wraz z kilkoma fajnymi kawałkami surowych, drewnianych odpadków.
Bardzo się ciesze na wszystkie dobre słowa na temat domkowej twórczości. To one w dużej  mierze sprawiają, że mój zapał nie maleje, a wręcz rośnie. Dziękuję Eco Manufakturze za post o  moich domkach na jej blogu (to była miła i motywująca niespodzianka :) ) A BLOG z całego serca polecam jako skarbnicę ciekawych pomysłów i inspiracji.

Pozdrawiam (jeszcze) z odludzia !
Kokka

niedziela, 25 sierpnia 2013

Domków z odpadów ciąg dalszy

Od kilku dni znów możemy cieszyć się piękną pogodą. Słońce sprawiło, że w okolicy aż roi się od jeżyn (korzystam z tego maksymalnie). Mogłam też, z powrotem przenieść się na zewnątrz z moimi drewienkami. 
 








Pozdrawiam !
Kokka 

środa, 21 sierpnia 2013

Z drewnianych odpadów

Poniedziałek przywitał nas piękną pogodą.  Postanowiłam poszperać w przydomowej drewutni, w poszukiwaniu "czegoś". Tym "czymś" okazało się kilka odpadów (chyba ze starych drzwi i ościeżnicy), które w sam raz nadawały się do przerobienia ich na miłe dla oka dekoracje.
Jeszcze tylko kawka ... i do pracy.



Największy kawałek przeistoczył się w zamek.  


Kolejnego dnia pogoda postanowiła się radykalnie odmienić, a chłód z ulewą wygnały mnie pod dach. 
W zaciszu domowym powstały więc domki : 



Nieprzyjazna aura przyniosła jednak coś pozytywnego ... niezwykle urokliwe i nastrojowe mgły, które od rana do wieczora unosiły się nad okolicą. 



Przy okazji deszczowej pogody ujawnili się też nasi, sympatyczni współlokatorzy. Ciekawskie oczka zaglądały nam za próg :) 




Jest pięknie, ale ja mimo wszystko wypatruję słońca ...



Pozdrawiam !
Kokka 


niedziela, 18 sierpnia 2013

Raj na ziemi

Dotarliśmy do odludnego raju i przez najbliższe dwa tygodnie się stąd nie ruszę. Wokół nas tylko łąki i lasy. Zamierzam wdychać zapach drewna, cieszyć się wolnym czasem i tworzyć na świeżym powietrzu.





Borys jeszcze nie może uwierzyć w tyle szczęścia i swobody naraz ;)


Pozdrawiam z odludzia !
Kokka

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pojemnik na zabawki

Tym razem w temacie przechowywania zrobiłam coś z myślą o pewnym maluchu, który niedawno pojawił się na świecie. Chciałam, żeby było to coś ładnego i miało praktyczne zastosowanie. Tak powstał pojemnik uszyty z filcu i ozdobiony obrazkiem namalowanym na tkaninie.
Od razu pomyślałam o pluszakach, których zawsze jest dużo. Wśród nich są te ukochane (one mają zarezerwowane miejsce przy poduszce) ale przecież resztę też fajnie mieć pod ręką. Pojemnik może wisieć na ramie dziecięcego łóżeczka... może pomieścić pluszaki, zabawki, grzechotki.




A może... może kiedyś pojadę nad morze...


Pozdrawiam !
Kokka

środa, 7 sierpnia 2013

Skrzynka na ludowo

Pojemników do przechowywania nigdy za wiele ! Jakiś czas temu pewna dobra dusza obdarowała mnie kilkoma drewnianymi skrzynkami po owocach. Po kilku miesiącach leżakowania pod kuchennym stołem, w końcu przyszedł na nie czas. Zabrałam się za pierwszy.
Jako mieszczuch z krwi i kości, przejawiam wielkie uwielbienie dla wszelakiego rodzaju wiejskich, ludowych wzorków :)



Możliwe zastosowania ;)


Pozdrawiam !
Kokka

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Kręci się ... kręci w głowie od upału ;)

Gorący i duszny weekend nie był aż tak bezproduktywny jak się zapowiadał.  Jedną broszkę udało mi się stworzyć :)




Pozdrawiam !
Kokka